środa, 19 października 2016

Saddam Husajn - iracki dyktator

Saddam Husajn (1937-2006) rządził Irakiem w latach 1969-2003. Drogi, które budowano za jego rządów uznane zostały za najlepsze na całym świecie. Jakością przewyższały nawet te budowane w Stanach Zjednoczonych. "Geniusz Babilonu" kochał swój naród, dbał o tradycję i zwyczaje, które wywodziły się ze starożytnej Babilonii. Pośrednio lub bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć ok. 2 milionów ludzi.



"Składam siebie w ofierze. Jeśli taka będzie wola Allaha, przyzna mi miejsce u boku męczenników i prawdziwych mężczyzn. Nie zaprzestawać nienawiści. Niech żyje Irak, Palestyna, dżihad - święta wojna - i mudżahedini - bojownicy. Ludu wierny, żegnam się z Tobą, a duszę swoją powierzam miłosiernemu stwórcy."

"Umrę z honorem i bez lęku, dumny z mego kraju i mojego arabskiego narodu, ale amerykańscy okupanci wycofają się upokorzeni i przegrani. Przez najbliższe lata będą oglądać rzeki krwi. Wietnam przy tym zblednie."

Świadek egzekucji Husajna: "Wszystkim nam zrujnowałeś życie, zagłodziłeś nas, wymordowałeś!"
Saddam Husajn: "Wyrwałem was ze szponów oszustwa i nędzy! Zmiażdżyłem waszych wrogów Persów i amerykańskiego najeźdźcę. Sprawiłem, że Irak stał się potężny i bogaty."

"Niech żyje naród! Niech żyje lud! (...) Nie ma Boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego prorokiem. Nie ma Boga prócz Allaha, a Mahomet jest..."
ostatnie słowa Saddama Husajna, w trakcie których dokonano egzekucji


wtorek, 18 października 2016

Benito Mussolini - Duce

Benito Mussolini (1883-1945) był premierem Włoch, a później Przywódcą Włoskiej Republiki Socjalnej. Głosił ideę faszyzmu - uważał, że tylko w państwie totalnym jakiekolwiek wartości duchowe mają sens istnienia. Posiadał umiejętność niesamowitej wręcz gestykulacji, co widać na gifie: gestykulacja.
Pod rządami ukochanego przez naród włoski Duce, zginęło od 400 do 600 tysięcy ludzi.



"Faszystowska koncepcja państwa jest wszechogarniająca; poza nią żadne wartości ludzkie ani duchowe nie tylko nie mają sensu, lecz po prostu nie mogą istnieć."

"Lepiej żyć jeden dzień jak lew niż 100 lat jak owca."

"Wolność jest obowiązkiem, nie prawem."

"Państwo dzisiaj jest tytoniarzem, listonoszem, kolejarzem, piekarzem, ubezpieczeniowcem, agrariuszem, kafejkarzem, cukiernikiem, torciarzem itd. itd. Każdy zarząd państwowy jest klęską ekonomiczną."
artykuł z gazety "Il Popolo d'Italia"

"Biedna Polska! Cóż to za egzaltowany naród. Jak Polacy mogli się łudzić, że Anglia i Francja im pomogą?!"

"Demokracja jest piękna w teorii, ale w praktyce to porażka. Wy w Ameryce przekonacie się o tym pewnego dnia."


poniedziałek, 17 października 2016

Kim Ir Sen - przywódca Korei Północnej

Kim Ir Sen (1912-1994) był dyktatorem komunistycznej Korei Północnej. Nazywany "Wiecznym prezydentem", "sercem partii", "ukochanym przywódcą" i "Wielkim Wodzem". Nic nie było w stanie zatrzymać jego dążeń do wprowadzania w życie idei. Nawet śmierć 1.6 miliona Koreańczyków.



"Zasady Dżucze, niech wszyscy to wiedzą, wymagają od nas wiary w masy ludowe, jako gospodarza rewolucji i budownictwa nowego społeczeństwa oraz oparcia się na ich sile. I to jest moja polityczna wiara, którą czczę nad wszystko. I to jest moje życiowe kredo, które pobudzało mnie do poświęcenia się sprawie narodu."

"Jeżeli gdziekolwiek na świecie istnieją warunki do podjęcia tak wielkiego i szlachetnego celu, jakim jest budowa komunistycznego raju na ziemi, to niewątpliwie miejscem tym jest Korea."

"Dopóki na kuli ziemskiej istnieje imperializm, państwo klasy robotniczej nie może uniknąć zagrożenia agresją imperialistyczną. Tylko przy istnieniu zdolnej do samoobrony siły obronnej kraju można obronić suwerenność narodu przed napaścią imperialistów i zachować zdobycze rewolucji i budownictwa."
z okazji 30 rocznicy utworzenia Partii Pracy Korei

"Ludzie religijni powinni umrzeć. To ich wyleczy z ich nawyku."

"Nie uważam swojego życia, jako szczególnie wyjątkowego. Dumny jestem dostatecznie tylko z tego, że całe moje życie całkowicie poświęcone było dobru Ojczyzny i narodu, i że dzieliłem wspólny z nimi los."